piątek, 1 maja 2015

Majówkowo

Majówka przywitała nas deszczem. I to podczas wypadu rowerowego. Zmoknięci ale za to szczęśliwi zaliczyliśmy nasze 1-sze 40 km rowerem. Ciekawe czy jutro będę wstanie chodzić hihi
Na szczęście deszcz nie towarzyszył nam cały czas. Nawet słonko wyjrzało do nas za ciemnych chmur.
Teraz zbieramy się do sportu narodowego chyba każdego Polaka czyli grilowania. Ze względu na aurę pogodowa to będzie to wersja light czyli balkonowa. Pełną wersję planujemy jutro.
Grill elektryczny - jest!
Zamarynowane mięso - też
Trunki z % - również.
Akurat przez weekend w okolicy miejsca naszego zamieszkania trwa Festiwal Piwa ;) Wybornie! :)
...
Tak na marginesie to sezon grillowy zaczęliśmy już w środę od wieczornego spontanicznego grilla z sąsiadami. A wczoraj na obiad serwowałam kiełbaski z cebulką. Do tego pomidory po włosku. Mało dietetyczne, ale pyszne ;)
...
Z serii szybkiego efektywnego gotowania to polecam krem groszkowy. Wypróbowałam go wczoraj. Szybko się robi, smak cudowny i do tego danie dość syte. Po rowerowym zmęczeniu idealne.
Przepis: mrożony groszek, mrożona włoszczyzna starta, masło, pieprz sół, bulion.
Garnek. Masło. Mrożonki. Dusimy do miękkości. Zalewamy bulionem do pokrycia warzyw. Zagotowujemy. Blenderujemy. Przyprawiamy. I Jemy :) Ja na wierzch dałam trochę jogurtu naturalnego, ser żółty.
...
Nasz słodki kociak ma ostatnio u nas istny "dzień kota".  Tak normalnie sypia sam. Sypialnia jest dla niego na noc zamknięta. Wczoraj jednak zrobiliśmy wyjątek i miło nas zaskoczył. Ja mam słaby sen i bałam się, że cały czas będzie mnie budzić, a tak nie było. Do tego zwiedzał wczoraj nasz balkon. Jeszcze nie zdążyliśmy go osiatkować. Był na nim pod naszym czujnym okiem więc nie miał możliwości uciec. Aktywnie z nami grilował ;P
...
A dziś przywitało mnie słonko i zapowiada się piękna słoneczna pogoda, oby : ) Rowery czekają na dalsze wyprawy, a i grill zewnętrzny nie może się już doczekać być użytym ;)
Miłego dnia :)








10 komentarzy:

  1. To co ja widzę za oknem raczej na potężna ulewę wygląda gdzie ty mas to słońce na pewno w tej samej Polsce mieszkamy?? Grilowania zazdroszczę takie pyszności niestety nie dla mnie powiem ci że w grudniu ważyłam 60 dzisiaj 53 uważam co jem i kiedy ech ale wam życzę udanego wypoczynku i samych pyszności z grilla . Pozdrawiam ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas dziś cały dzień słońce świeci :) Szkoda, że u ciebie tak nie jest. Niby mówią że mieszkam w najcieplejszym mieście w Polsce.
      Po przejechaniu rowerem 40 km wczoraj, a dziś 52 km żaden grill mi nie straszny ;)
      To fajnie, że dbasz o wagę.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Nam pogoda trochę pokrzyżowała wcześniej poczynione plany, bo mieliśmy wybrać się nad jezioro, ale siedzenie z dzieckiem w pensjonacie, kiedy za oknem wichura i ulewa, nie miało dla nas większego sensu. Dlatego weekend spędzamy jednak w domku. Życzymy kolejnych grillowanych pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety pogoda potrafi pokrzyżować plany ehh Ja dzśs nie narzekam bo słońca u nas w nadmiarze.
      W domu tez można miło spędzić długi weekend. My zostaliśmy w mieście a i tak jest intensywnie spędzamy czas :)
      Pozdrawiam i życzę słonka:)

      Usuń
  3. Fajnie spędzacie czas, miło się Ciebie czyta :)
    U nas weekend nie taki fajny jak u Ciebie ale też udany.
    Nigdy nie pomyślałam, że można elektryczny grill na balkon, tylko u mnie to problem by był, bo jak ja wejdę na balkon to obok stanie mąż i ewentualnie ciasno ktoś jeszcze i na tym koniec ;) Zawsze marzył mi się duuuży balkon albo piękny taras.
    Miłej majóweczki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasz balkon nie należy do największych, ma 6 m2. Ale jest na tyle foremny, że spokojnie można na nim grilować czy opalać się.
      Miłego weekendu :)

      Usuń
  4. Wow, tyle km na rowerze :)
    Udanego grilla! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez była w szoku ;) Udanego weekendu :) Pozdrawiam:)

      Usuń
  5. U nas też piękna pogoda. Pospacerowaliśmy trochę, bo w mieszkaniu ciężko wytrzymać. Mamy wszystkie okna od południa, a to jeszcze nie lato. U nas z grillowaniem jest tak, że najczęściej jednego dnia otwieramy i zamykamy sezon :) Tak się jakoś składa.
    Ładny kawałek przejechaliście. Gratuluję. Fajnie się tak wymęczyć. Troszkę mi tego brakuje. Ale za rok będziemy śmigać we trójkę, czego i Wam życzę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki:) Marzą Mi się takie wycieczki we trójkę. Pewnie jeszcze troszkę na to poczekamy.
    Fajnie, że skorzystaliście ze słonecznej pogoda.
    Pozdrawiam :)Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń