sobota, 31 października 2015

Kulinarnie

Dzień pizzy wypada dopiero w lutym,ale my takie małe święto "drożdżowego placka" mieliśmy wczoraj. I to bez okazji, raczej z chęci wypróbowania nowego przepisu stricte włoskiego. Aby nie zniszczyć dzieła nieodpowiednimi składnikami, zaczęłam poszukiwania mąki idealnej. I oto ona typ 00. I nie dajcie się zmylić internetom że jest to ta sama co pszenna 405. Rodzaj wybrany tylko teraz trzeba ją nabyć. I na szczęście z pomocą przyszła rodzima marka, która dość niedawna wydała na rynek własnie poszukiwaną mąkę typu 00. I nabyłam ją w sklepie wielkoformatowym, więc w miejscu ogólnie dostępnym i  znanym. Więc mąka jest!

Aby nie zepsuć smaku ciasta kupnym lub chemicznym sosem, postanowiliśmy go zrobić sami. Wg włoskiego przepisu.
Puszka pomidorów ( mogą być świeże - gdyby to był jeszcze wrzesień nie pomyślałabym nawet o tych upchanych w puszce - patrząc na sklepowe półki warzywniaka z obecnie dostępnych pomidorów trudno byłoby wydobyć smak )
Czosnek - przysmażony na oliwie.
Oregano - łyżeczka
sól, pieprz.
Do przysmażonego czosnku dodajemy pomidory, przyprawy - gotujemy aż do wrzenia. Następnie gotujemy na małym ogniu do momentu redukcji części płynnej.
Sos pachnący ziołami - jest!

A oto przepis na ciasto:
600 g mąki typ 00
365 ml ciepłej wody
1,5 łyżki wody
24 g drożdży świeżych
1,5 łyżki oliwy
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
Dokładny przepis czynności tutaj

Ciasto wyrabiał mój mąż, który robi to najlepiej na świecie! więc ciasto to Jego zasługa :)

Upiekliśmy dwa placki.
1-szy - sos, ser mozzarella, szynka  prosciutto, gruszka, oregano ( wszystko razem zapieczone ) Po wyjęciu z pieca dodaliśmy rukole, pomidorki koktajlowe i polaliśmy gęstym sosem balsamicznym.
2-gi - sos, ser mozzarella, szynka  prosciutto, brokuły, oregano ( wszystko razem zapieczone )



W dalszej części zapraszam do foto relacji.







Polecam!


10 komentarzy:

  1. Aż się uśmiechnęłam do siebie czytając ten wpis. W tygodniu Mężowi udało się kupić mąkę 00. I dziś robimy pizzę. Jedną z salami, drugą z tuńczykiem i jajkiem. Jestem ciekawa, jak będzie smakowało to ciasto. Wasza pizza prezentuje się pięknie i na pewno była wyśmienita.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe co za zbieg okoliczności :) No to powodzenia w przygotowaniach i smacznego :)

      Usuń
    2. Ciasto z tej mąki jest wyśmienite. Pizza oczywiście też. Objadłam się, jak przysłowiowy bąk.
      Spokojnej niedzieli

      Usuń
    3. To super ze dzień pizzy się udał. My dziś znowu robiliśmy pizze. Miłej niedzieli :)

      Usuń
  2. Mniam, mniam ! My pizzę jemy najczęściej na mieście, w naszych dwóch ulubionych restauracjach, ale taka domowa też musi być pyszna i na pewno zdecydowanie zdrowsza. Dobrze jest wiedzieć, co się je :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My tez lubimy jeść pizze na mieście. Próbujemy jednak zrobić w domu taką jaką własnie serwują w najlepszych lokalach, do których lubimy chodzić :) Takie wyzwanie. I powiem Ci że ta wczorajsza mogłaby spokojnie konkurować z tymi z dobrych pizzerii. Zdrowsza wątpię, na pewno ma się wpływ na jakość składników do niej użytych. Polecam spróbować na prawdę warto. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Brzmi i wygląda świetnie. Jak tylko uda mi się wygospodarować chwilę czasu skorzystam z przepisu, bo też lubię domową pizzę (ja to jeszcze się pokuszę o te z pizzerii, ale mąż tę robioną w domu uwielbia).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam za trzecim podejściem wyszła dokładnie jak z pizzerii - ciasto idealnie cienkie ale nie za cienkie - cel osiągnięty :) Mąż pewnie będzie zachwycony, polecam :)

      Usuń
  4. mniam wygląda rewelacyjnie, na pewno smakowała jeszcze lepiej :) U mnie jakichkolwiek zdolności kulinarnych brak (jak i chęci) dlatego zostaje mi tylko korzystanie z pizzer-ni :)

    OdpowiedzUsuń