"Myśl jest twórcza"- powtarzała moja Mama.
To jakie masz do świata nastawienie tak w życiu Ci się dzieje. Myśląc negatywnie przyciągasz negatywne zdarzenia w swoim życiu. A myśląc pozytywnie takie zdarzenia i ludzi przyciągasz w swoje otoczenie.
Dość skutecznym sposobem na pozytywne myślenie jest zastępowanie jednej negatywnej myśli 3 pozytywnymi. Skutek tego taki, że odechciewa się myśleć negatywnie. w praktyce wygląda to o wiele trudniej. Łatwiej bowiem myśleć negatywnie. Tym bardziej, że ludzie otaczający nas wielokrotnie wręcz "zmuszają" nas byśmy przejmowali ich samopoczucie, np jest mi smutno, to z czego się cieszysz powinieneś mi współczuć, być smutny razem ze mną. Tylko co daje współczucie? Na pewno realnie nie pomaga osobie "pokrzywdzonej", a u nas powoduje nastrój daleki od pozytywnych wibracji. Już lepszym wyjściem jest wskazanie drogi wyjścia z trudnej sytuacji.
Mimo całej wiedzy, którą na ten temat mam i mi zdarza się być w dołku i ostatnią rzeczą na która mam ochotę to osoba która zamiast poklepać mnie po ramieniu wskazuje mi rozwiązanie - wtedy wygląda to na dawanie dobrych, dodam że nikomu nie potrzebnych rad.
Po ostatniej wizycie w rodzinnych stronach intensywnie myślimy czy powiedzieć, jak, kiedy o adopcji. Pewne decyzje zostały podjęte w tym temacie, ich realizacja planowo miała nastąpić w grudniu w święta przy serniku;) Tylko świat potrafi być przewrotny. I moje myśli stały się twórcze -chcecie powiedzieć to po co czekać - pomyślało przeznaczenie. I tym sposobem zostałam postawiona przed ścianą. By wyjść z twarzą z pewnej sytuacji trzeba by powiedzieć. Nie rodzinie, a znajomej. Im tez kiedyś trzeba będzie. Może i lepiej, że teraz.
I takim sposobem wchodzimy na nowy etap w naszym życiu. Nasza rodzina i adopcja. Oficjalnie. Niezaprzeczalnie.
Nic bowiem nie dzieje się przypadkowo. wszystko co zdarza się w naszym życiu jest po coś. I nawet tą obecną sytuację też tak traktuje. Jako wyzwanie.
Myślę sobie, że uczyniliście duży krok do przodu. Już samo postanowienie jest połową sukcesu - pozostaje tylko życzyć powodzenia w jego realizacji :)
OdpowiedzUsuńA dziękujemy, przyda się każde wsparcie :)
UsuńTo kolokwialnie mówiąc - pierwsze koty za płoty.
OdpowiedzUsuńWprowadzajcie myśl w czyn. Powodzenia.
Hehe masz rację :) oby teraz już było z górki. 1sza reakcja pozytywna. Pozdrawiam
UsuńNa pewno wszyscy będą się cieszyć :) Będzie dobrze - podstawa pozytywne podejście
OdpowiedzUsuńPewnie masz racje. Na razie 1-sze pozytywne aby to był dobry znak. Pozdrawiam:)
Usuń