Ośrodek o Nas nie zapomniał uff
Po prostu jedna z pań która będzie na wizycie domowej jest jeszcze na urlopie. Będą dzwonić od przyszłego tygodnia. Szkoda tylko ze atmosfera w pracy zmieniła się jak w kalejdoskopie i warunki średnie na pytanie o dzień wolny. Ważne ze już wiemy ze wizyty odbywają się do 18:00 wiec ewentualnie wyjdę 2 lub 3 godz wcześniej.
W pracy bez zmian mimo większego składu. Do tego długo planowany wyjazd do warszawy stanął pod znakiem zapytania.
Nie nienajlepszy dzień, oby jutrzejszy był o niebo lepszy ;)
Mam nadzieję, że po niedzieli wszystko się wyjaśni i będziecie o krok bliżej.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki