czwartek, 8 stycznia 2015

Po trochu o wszystkim

Chciałam się pochwalić!
Dziś minął mój 7 dzień ćwiczeń.
Bez dnia przerwy.
Cieszę się jak dziecko:)
Zaczęłam od ćwiczeń z Mel B, a od 4 dni - pilates wg Chodakowskiej.
...
Wczoraj mój mąż zadzwonił do Ośrodka.
Jesteśmy umówieni na spotkanie pod koniec stycznia.
Musimy uzupełnić swoje dane.
Dostaniemy też listę wymaganych dokumentów.
Wolałabym wcześniejszy termin, ale..
....
Ja cały czas się łudzę, że jakimś cudem uda nam się dostać miejsce na wiosenny kurs w tym roku. Tak bardzo bym chciała. Wg pani z Ośrodka raczej mamy się nastawić na jesienny kurs, niby wyjątkowo dużo osób zgłasza się obecnie w celu adopcji. Więcej niż zwykle.
...
Drugi dzień pracy po długim wolnym za mną.
Przeżyłam;) Trochę żartuję, nie było tak źle. Udało mi się już wrócić do trybu pracy. Chodź nie będę ukrywać, że 3 dniowy tydzień pracy bardzo mi pasuje;) Dobrze, że jutro piątek.
...
Zamówiliśmy dziś drapak dla naszego kota. Taki na wymiar do sufitu. 3 tygodnie czekania. Już się nie mogę doczekać. Powoli zbieramy wyprawkę dla naszego czworonożnego przyjaciela.
...

4 komentarze:

  1. To był fajny tydzień. Przede wszystkim krótki :)
    Podziwiam za wytrwałość. Niesamowite, że zmęczenie wywołuje w nas tyle radości.
    Jakiego masz cudnego Męża. Mojego namówić na telefon do OA - graniczy z cudem. Wiem, że najchętniej pobiegłabyś do OA już w poniedziałek, ale ten czas szybko minie. Możecie zacząć myśleć nad życiorysami, żeby wypełnić oczekiwanie.
    Powodzenia. Oczywiście czekam na wrażenia po spotkaniu w OA.
    Udanego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  2. Relacja na pewno będzie:)
    Szkoda, że każdy tydzień nie ma tylko 3 dni :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. No to trzymam kciuki za ten wiosenny kurs! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki:) Oby się spełniło:)

    OdpowiedzUsuń