poniedziałek, 13 lipca 2015

W poszukiwaniu idealnego prezentu

Miałam wczoraj okazje buszować po dziecięcym sklepie.
Poszukiwałam kurtki dla mojego Chrześniaka.
Miałam problem z ogarnięciem rozmiaru nie widząc dziecka pół roku, znające tylko jego wymiary.
Przy pomocy bardzo miłych Pań i konsultacji telefonicznej z Mamą, ogarnęłam temat i zakupiłam niebiesko-zielona kurteczkę. Oby tylko była dobra rozmiarowo.


Poszukuje jeszcze prezentu dla dwulatki. Chciałabym, aby to była książka. Może znacie tytuły warte polecenia . Ja upatrzyłam " Co robią mrówki?" Dużo pozytywnych opinii o niej czytałam. A pierwszy raz usłyszałam o niej na blogu Matki Wariatki.


Pierwszy raz od dłuższego czasu wizyta w sklepie z dziecięcymi akcesoriami nie wprowadziła mnie w melancholijny humor. Konkretny cel zakupów tez pomógł, nie chodziłam bez celu zachwycając się rzeczami w rozmiarze mini. 


Miłego dnia wszystkim :)

7 komentarzy:

  1. Dzieciowe zakupy to sama przyjemność. Kurtka na pewno spodoba się i Chrzesniakowi i Jego rodzicom.
    Ja przymierzam się do tej derii, ale na razie mam odwyk :) Tak postanowiłam wczoraj pozakupie kolejnej partii książek :)
    Dla dwulatki polecam książeczki Erica Carlenp. Biedronkę czy Bardzo głodną gąsienicę.
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za tytuły książek, pewnie jak nie na prezent to dla swojego dziecka będę miała na uwadze:) Co do prezentu to skusiłam się na książkę " Co robią żaby" to ta sama seria co o mrówkach, wydawała mi się jednak bardziej dziewczęca stąd taki wybór. Wiem, że na pewno całą serie sprawię w przyszłości naszemu dziecku. Książka mnie urzekła. Polecam :) Ciekawe czy spodoba się obdarowanej ale o tym to dopiero po weekendzie napiszę jak poznam reakcję ;)
      Pomyśl, że lepiej książki kupować niż zabawki którymi dziecko się bawi krótko lub wcale. Z książek zawsze coś mądrego wyniesie :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Z wyborem książek nie mam problemu. Jest tyle pięknych wydawnictw, że naprawdę muszę się hamować. Za to na zabawki nie potrafię się zdecydować. Jest tak duży wybór, że trudno znaleźć coś wartościowego. Staramy się nie przesadzać. O to samo prosimy dziadków. Póki co się udaje.

      Usuń
  2. Tak, zakupy dla konkretnego dziecka to przyjemność.... a zakupy dla Waszego malucha, jak już będzie z Wami to czysta euforia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, że się sprawdzą Twoje słowa ;) na zakupy dla Naszego dziecka jeszcze przyjdzie czas po kwalifikacji:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Prezent świetny : wizualnie super i do tego jaki praktyczny - przyda się na chłodniejsze letnie dni :) Tej serii książek akurat nie znam, ale chyba w najbliższym czasie poznam dzięki Twojej pozytywnej opinii :) Już wkrótce będziesz buszowała w poszukiwaniu rzeczy dla własnego Maluszka - i to będzie na pewno jeszcze większa frajda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem Ci, że seria tych książek mnie zachwyciła. Jest jeszcze "Co robią auta" i "co robią pająki" Do każdej z książek można dokupić tematyczny "blok rysunkowy".
    Oby tak było jak mówisz. Ja się boję że dla własnego dziecka nie będę mogła się na nic zdecydować ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń