wtorek, 19 kwietnia 2016

Nasze szczęście!

Od piątku jesteśmy w trojke w domu:)
W sobotę jako wsparcie przyjechała moja mama.
Dziś już sami.
Możemy delektować się urokami macierzyństwa.
Wszystko stało się tak szybko że momentami jeszcze niedowierzam że jestem mamą.
Powoli wchodzi w rytm naszego szkraba. Je dość książkowe co 4 godz i 90 ml jak na 3 tydzień życia należy spożywać.  Po zjedzeniu mleka zasypia praktycznie natychmiast.
Płacze tylko jak jest głodny i przestaje jak tylko dostanie butelkę.
Z mleka wybrałam HiPP Combiotik 1. Jak miło byłam zaskoczony jak się okazało że takie samo było podawane mu w szpitalu.  Ominęło nas przyzwyczajenie do nowego mleka.
Wg lekarzy mierzy 60 cm,  natomiast nasza domowa miarka i ubranka mówią co innego.  Bo ubranka na 56 nosi.
Jutro czeka nas noworodkowa sesja rodzinna:)
I piosenki dla dzieci słychać w naszym domu non stop :)
Jesteśmy szczęśliwi :)
Jak znajdę więcej czasu to napisze  kilka słów jak minał nam tydzień od telefonu do zabrania malca do domu.

6 komentarzy:

  1. Takie wpisy szczęścia to ja lubię czytać! Buziaki dla Waszego synka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ela:) chciałam napisac więcej ale sił i czasu brak:) a jak wy sobie radzicie? :) Buziaki

      Usuń
  2. Ze wzruszenia nie wiem, co napisać.
    Cieszę się z Wami. Każda chwila rodzicielstwa, mimo trudów, zmęczenia jest piękna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Samo szczęście! Te chwile są takie niesamowite i wyjątkowe! :)
    Mama czasem potrzebna, ale czas dla Was też jest bardzo ważny!
    Cieszcie się sobą!
    A najbardziej cudowne jest to, że już jesteście razem! Bo wiadomo jak działają nasze instytucje i sądy!
    Tego czasu nikt Wam już nie odbierze! :)
    Buziaki! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak cudownie, gratulacje! Aż lezka mi się w oku zakręcila. Bardzo się cieszę.
    P.S. Za trzy tygodnie startujemy z kursem. Doczekałam się. Tez mi się już marzą takie sceny jak u Ciebie w poście, ale jeszcze przyjdzie mi na nie poczekać;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje, wspaniałe wieści!
    Wzrost noworodków zawsze jest orientacyjny- lekarze mierzą je na raty, bo nie wolno rozprostowywać im nóżek.
    Dużo, dużo szczęścia dla Was!

    OdpowiedzUsuń