piątek, 24 czerwca 2016

Co u nas

Moje dziecko przespało dzis 10godz w porze nocnej bez wołania o butlę. To nasz taki pierwszy raz. Nie udałoby się to zapewne bez pomysłowego taty. Nie oznacza to że ja przespalam ciągiem 6 czy 7 godz. Oczywiscie przebudzalam się sprawdzić czy wszystko w porządku. Ale nie musiałam mieszać mleka, karmić, odbijać, przebierać usypiać co potrafi wybić z atmosfery snu!. Nie mówię że na pewno stanie się to regułą, nie pogniewalabym się jednak gdyby tak się stało.
Wstawanie nocne to jedna czynność, do której mimo 12 tygodni syna przyzwyczaić się nie potrafię.
Więc dziś jestem uradowana:)
I wiecie co młody obudził się, zjadl mleko, pobawił się  na macie i już śpi, a nie minęła godzina.
Mata to prezent od naszych dobrych znajomych. Mata jak mata pewnie powiecie, natomiast nie każda ma boki które można połączyć i powstają ściany tworząc coś na wzór mini kojca, gdzie maluch przynajmniej taki jak mój może bezpieczenie się ruszać i rozkazywać rękami i nogami. Przewrotów jeszcze nie opanowaliśmy ale wszystko przed nami ;)
Tym sposobem jem śniadanie jak człowiek przy stole i popijam kawę.
Dobrego dnia wszystkim:)

2 komentarze:

  1. Tobie również dobrego dnia - i kolejnych spokojnych, w całości przespanych nocy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przespana nocka jest bardzo cenna. Gratulacje:)

    OdpowiedzUsuń