13 tydzień Bąbla.
Ja ( jako matka): Przeziębiliśmy Bąbla ( najpierw myślę, później głośno przekazuję tą myśl tacie - mojemu mężowi )
Bąbel oddycha chrumkając jak świnka, dosłownie. U noworodka było to normalne - wg lekarzy. Ten etap już nam jednak "dawno" minął. Już od kilku tygodni Bąbel oddychał normalnie jak ja czy tata. Dodatkowo nosek synka opanowały "kozy" - lokatorzy bez meldunku, które dość skutecznie niestety zakłócają sen naszego synka.
Co robi matka czyli ja. Próbuje umówić się do lekarza bo bez konsultacji nic Młodemu nie podam. Myślę frita by chodź chwilowo dać ulgę dziecku. To zaczynają się schody gdyż na wizycie u położnej zostaliśmy poinformowani by frity nie używać u tak małych dzieci bo można naruszyć błonę noska i zrobić dziecku więcej złego niż dobrego. Pytanie: czy kozy które zrobiły sobie w nosku mojego syna obóz i obozują bez paszportu to sytuacja odpowiednia na fritę czy jeszcze nie.
Do tego rady "doświadczonych" matek tzn mających dłuższy staż bycia mamą. Ehh
W końcu frita poszła w ruch o 3 w nocy. W sumie młody płakał od 2 do 4, cały czas nie chcąc się uspokoić. O 4 zasnąłoczywiście, z nami. Sen więc nie należał do długich czy wyjątkowo wygodnych - dla mnie. Synek obudził się w skowronkach.
A lekarz stwierdził że to tylko mały katar i suche powietrze.
Stan na dziś kozy są. Regularnie je eksmitujemy. Za radą znajomej pediatry podajmy nasovin Soft od 3 miesiąca. Powietrze nawilżamy mokrymi ręcznikami. Do tego pokaszluje ale to niby od nadmiernego ślinienia się związanego z zębami. Oby Młodemu przeszlo. Ale co przeżyliśmy to nasze. Oby kolejnych razy było jak najmniej.
Hej, my u nas używamy inhalatora (nebulizator) z solą fizjologiczną, bardzo pomaga:) Czasami też "katarek" i został nam polecony przez lekarza, ale od czasu jak inhalujemy profilaktyczne "kózki" zniknęły.
OdpowiedzUsuńHej, dzięki za radę :) a możesz polecić jakąś markę czy model? Byłabym wdzięczna :) na pewno kupimy bo inaczej ten katar nas wszystkich wykończy ;) pozdrawiam
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa kupiłam w sklepie medycznym dla astmatyków bo miałam okres częstego używania przy moich alergiach. Sprawdzę nazwę i dam znać.
Usuńmam model "microlife" ale taki starszy bo kupiony dawno:)
UsuńDzięki za informacje:) My zdecydowaliśmy sie na mr carrot firmy pic solution że względu na parametry. Teraz czekamy na kuriera. Oby to pomogło. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że sytuacja z niechcianymi lokatorami już opanowana. Jeszcze Ci nie gratulowałam synka dlatego teraz chciałam napisać, że bardzo się cieszę że już się odnalazł. Dużo zdrówka dla niego a dla was sił do opieki nad takim skarbem.
OdpowiedzUsuń