środa, 15 czerwca 2016

Jesteśmy:)

11tydzień Młodego upływa powoli. I mamy 1szy ząb. Dość szybko, ale z faktami się nie dyskutuje. Początkowo byliśmy dość zdziwieni, że to juz. W fachowej literaturze są ujęte przypadku ząbkowania w 3 miesiącu czy jeszcze wcześniej. Chodź średnio to dopiero w  7miesiącu zęby pokazują swoje oblicze. Drugi nieśmiało się przebija. Objawów gorączkowych brak. Ataki płaczu zwykle przez nocnym spaniem mogą być spowodowane zębami ale nie muszą. Inne objawy ślinienie, przez co Mlody praktycznie cały czas wkłada piąstki do buzi. Dziś planujemy przetestować gryzak wersje chłodzącą.
Poza tym w poniedziałek rozprawa. Więc cierpliwie czekamy.
Marzy nam się urlop. Zdaje sobie sprawę że dla mnie jako matki opiekującej się Młodym 24 h/dobę urlop może oznaczać tylko zmianę otoczenia, pomoc męża przez całą dobę przy Bąblu i obiadki na mieście (czyt. Brak gotowania, sprzątania, zmywania) Plusy to że przy obecnych godzinach wstawania wschód slonca w końca wydaje sie realny do obejrzenia.  O lezeniu plackiem na plaży w ciepłym Piaseczny mogę zapomnieć ale za to spacery to kolejna okazja do szlifowania formy. Wiem to będzie inny urlop, a i tak o nim marzę. Jak się uda to i tak dopiero we wrześniu. Jod który dopiero jesienią daje odczuć swój dobroczynny wpływ. Uplaly w tym roku nie są nam do niczego potrzebne. Ręce i dekolt już mam opalone dzięki rytuałowi codziennych spacerów, a to dopiero czerwiec. Już powoli myślę co może nam być niezbędne na urlopie z dzieckiem i to takim 5-6 miesięcznym (tyle będzie miał we wrześniu )
Za nam  dwie wyprawy do naszych rodziców a dziadków Młodego. Droga to tylko 1,5 h jazdy autem więc nie jest to daleko. Młody lubi jeździć więc z tym aspektem nie mamy problemu. Tylko prowadzimy go w foteliki i już śpi. Chodź w trakcie miał takie pół godziny że się obudził, nie marudził, a zwiedzał. Spokojnie siedział i się rozglądał. Pod względem rzeczy do zabrania to weekendowy wypad jest wyzwaniem. Podczas pierwszej podróży na 4dni chciałam zabrać tyle ciuszkow Młodemu by nie prać ich podczas pobytu. Zapakowalam eiec pół dużej walizki samymi ciuszkami Młodego. Po dwóch dniach włączałyśmy z teściową pralkę bo po czystych ciuszkach nie było śladu. Młody sporo ulewa. Na nic zdają się śliniaki czy  podłożone tetry. A fachowa literatura w sprawie ulewania dosłownie rozkłada ręce w kwestii rzeczowego rozwiązania. Niby ze przez to że za dużo je.  Że jak nie odbije itd. A u nas Młody potrafi odbić wręcz książkowo i ulać modelowo. Tyle w temacie. Podobno po 3miesiacu ustają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Oby.
Nowe otoczenie, dużo ludzi, spore zainteresowanie skierowane na Młodego odbija się sporym rozdrażnienie Młodego w porze wieczornej. Na szczęście tylko teraz zdarzyły nam się aż dwie wyprawy w dostępie 2 tygodniowych. Następna za 2 czy 3 miesiące. Jak chcą zobaczyć Młodego mogą nas odwiedzić.
Mieliśmy też swoje pierwsze wyjście bez Młodego, na całe pół godz wyskoczyliśmy do sklepu a Bąbel został pod opieką babci.
Wracając do bagaży. Prócz ubrań. Dodaj że nasze zajęły wspólnie druga połowke walizki. Do tego butelki, podgrzewacz, garnki do gotowania i wyparzania butelek. Pamperdy, chusteczki, mleko (przez 4 dni poszło nam ponad 2 opakowania mleka po 600 gram) Kosmetyki kąpielowe. Mąż miał niezłego tetrisa by to wszystko ułożyć w aucie. No i wózek który zajmuje nam sporą część bagażnika. Ale daliśmy radę :)
A po powrocie dzień jak co dzień z dniem prania w tle.
To chyba tyle u nas.


5 komentarzy:

  1. Kurcze to sporo zabraliście na wyjazd. My w lipcu mamy wyjazdowe 2-3 dni i już się boję co i ile mam zabrać. Czekam na wieści z rozprawy. Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej wziąść więcej niż gdyby miało ci czegoś zabrać. Wiadomo kosmetyki można zawsze kupić. Ja wolałam mieć więcej pod ręką niż latać po sklepach. Nasz sporo ulewa stąd ta ilość ubrań. Wiec wszystko zależy od dziecka. Życzę powodzenia w pakowaniu.
      Jak tylko coś będzie wiadomo dam znac:)
      Buziaki

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  2. Jak rozprawa, to dzisiaj było?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ale nadal nic nie wiem bo mieli dzwonić z ośrodka a nie dzwonili a jak myśmy zadzwonili to nikt nic nie wiedział bo naszym Pan już nie było więc słabo. Oby dziś była informacja.

      Usuń