czwartek, 22 grudnia 2016

Nasz prezent :)

Wczoraj odbyła się nasza rozprawa o przysposobienie Bąbla. Od ponad 8 miesięcy jest naszym synkiem  (od dnia gdy tylko ujrzeliśmy go na fotografii ) oraz częścią naszej rodziny, a wczoraj tylko potwierdził to sąd. Jak wyszłam z sądu to się popłakałam. Ze szczęścia!

"..A kto wie, czy za rogiem
Nie stoją Anioł z Bogiem?
I warto mieć marzenia
Doczekać ich spełnienia.
...
Jeśli zrobisz ten właściwy krok
Zanim znów upłynie życia rok
To wszystko będzie tak jak trzeba
Z udziałem lub bez udziału nieba.." De Su "Kto wie"

Warto marzyć, a będzie nam dane je zrealizować.I tego Wam życzę z okazji zbliżających się Świąt. Marzeń spełnienia!
My nasz prezent już mamy. Waży 11 kg, potrafi już siadać, przeraczkował już kilka kroków i jak ruszy do przodu to ani ja ani mąż nie będziemy mogli go dogonić - pewnie tak będzie :) A Jego uśmiech rozbraja mnie za każdym razem. Kochany jest! Mamy szczęście że jest częścią naszej rodziny.

Wesołych Świąt!


13 komentarzy:

  1. Gratulacje😍Piękny prezent na Święta😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Lepszego prezentu nie mogliście sobie wymarzyć. Gratulacje. Jeszcze bardziej wzruszającą chwilą było odebranie aktu urodzenia, a to będzie prezent noworoczny :)
    Uściski Rodzinko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Pewnie jak odbiorę akt urodzenia Bąbla to się popłacze. Pozdrawiam

      Usuń
  3. wzruszyłam się... gratulacje! wielu wspaniałych lat i świąt Wam życzę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje ! To faktycznie najwspanialszy prezent, jaki można dostać od losu :) Wszystkiego najlepszego dla Waszej Rodzinki :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje!!!
    Cudowny prezent dostaliście na Gwiazdkę:) Chociaż w szoku jestem, że tak długo to trwało, no ale nie mam przecież pojęcia o procedurach... Mam nadzieję, że jest na to rozsądne wyjaśnienie.
    W każdym razie cieszę się, że to już za Wami!!! Piękny rok dla Was nastał. Dużo zdrowia i radości ze wspólnie spędzonych chwil życzę!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękujemy :) U nas ta droga wyglądała trochę inaczej niż standardowo. My zabieralismy synka że szpitala jak miał 11 dni jako rodzina zastępcza. Dopiero jak uregulowała się sytuacja prawna synka mogliśmy złożyć wniosek o adopcje. Matka biologiczna miała 6 tyg na zmianę decyzji. Dopiero po tym czasie sąd przyjął wniosek o zrzeczenie się praw i wyznaczyl termin rozprawy. I wszystko pewnie byłoby szybciej gdyby matka biologiczna przyszła na ta rozprawę i potwierdziła że się zrzeka praw. Ale nie przyszła. O tyle dobrze ze sędzia nie wyznaczyl kolejnej rozprawy tylko od razu nakazał złożyć wniosek o zabranie praw rodzicielskich. A taka procedura trwa. Pod koniec sierpnia zabrano MB prawa. 3 tyg uprawomocnienia i dopiero mogliśmy złożyć wniosek o przysposobienie. Wszystko znowu się wydłużyć bo nadawano jeszcze opiekuna prawnego a do tego ściągano dokumenty o zabranie praw MB z innego miasta. To wszystko spowodowało że z końcem października wyznaczono nam termin rozprawy dopiero na koniec grudnia. Wczoraj prawdopodobnie wyrok się uprawomocnil i za kilka dni powinniśmy odebrać akt urodzenia. Najważniejsze że synek był z nami od początku cały czas. Mimo tej niepewności która nam towarzyszyła w 2016 to warto było:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, cudowna wiadomość:) Co tam u Was słychać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekamy na akt urodzenia. Cały czas się zbieram by napisac post co u nas. I jak widać niezbyt mi to idzie ;)

      Usuń